Wytrzymały łowca
Po podjęciu tropu tygrys tasmański zaczynał pościg. Bez trudu, całymi godzinami potrafił tropić kangura, przemierzając lasy, rzeki i doliny, a dzięki swojej wytrzymałości w końcu otacza swoją ofiarę. Kiedy kangur jest wyczerpany i nie może dalej biec, tygrys tasmański osiąga swój cel. Badania wykazały, że pod względem pożerania pokarmu obydwa zwierzęta znacznie różniły się od siebie: diabły tasmańskie chrupią kości, jak marchewkę, a tygrysy tasmańskie wołały inne części ciała.
Oglądając dolne szczęki zwierząt stwierdza się, że kły dorosłych diabłów tasmańskich są stępione, podobnie, jak większość zębów trzonowych, zaś tygrysy tasmańskie miały ostre kły oraz trzonowce, co świadczy o tym, że istoty te żywiły się tkankami miękkimi swoich ofiar. Po uderzeniu kangura ostrymi szczękami, tygrys tasmański rozrywał najdelikatniejsze narządy swojego łupu. Pomimo świetnych umiejętności łowczych, dni tych zwierząt były policzone. Do ich dzikiego środowiska naturalnego zaczęła wdzierać się cywilizacja. Wkrótce w wyobraźni wielu ludzi tygrys tasmański stal się obiektem nienawiści.