Wielkie ptaki
Jeszcze do dzisiaj szuka się śladów ptaków, których już nikt nigdy nie zobaczy żywych.Te ptaki i te wyspy były zawsze tajemnicze. Płaskie wyspy były idealnym terenem dla nielota i dlatego alki olbrzymie zamieszkiwały tego typu obszary. Odizolowane alki wiodły na tych bezludnych wyspach wzdłuż wybrzeża Ameryki Północnej niezakłócone życie od tysięcy lat, ale pięćset lat ich spokój został zakłócony. W XVI w. podróżnicy z Europy wyruszali w podróż przez Atlantyk w poszukiwaniu nowego świata.
Dla głodującej od dawna załogi podróżników, znalezienie wyspy z wieloma alkami był to dar od Boga. Łowiona dla mięsa, z oprawcy, alka nagle stała się ofiarą, ale wtedy jeszcze wyginięcie tego gatunku nie było przesądzone. Kto wie, czy człowiek naukowiec nie zawinił bardziej, niż człowiek myśliwy. Alka była jedynym morskim nielotem, żyjącym na półkuli północnej. Pięć wieków temu na fundlandzkich wyspach mieszkały miliony tych ptaków. Uważa się, że wystarczyłoby im środowisko wodne, gdyby nie jedna czynność, jaką jest rozmnażanie się. Gdyby nie musiały, alki olbrzymie nie wychodziłyby na ląd, a wychodziły, ponieważ musiały złożyć jaja.