Buda dla psa
Przydomowe podwórko było kiedyś kojarzone z tym, że stały tam budy, w których mieszkały psy właścicieli. Było to całkowicie zrozumiałe, ponieważ pies na wsi ma za zadanie przez całą noc, a niekiedy i dzień, pilnować terenów należących do jego właścicieli, więc musiał przebywać cały czas poza domem, aby w razie jakiejkolwiek niepokojącej sytuacji móc zauważyć zagrożenie, poinformować o nim i ewentualnie zaatakować złodzieja czy wandala. Buda była wtedy dla psa jego własnym domkiem, miejscem na legowisko wraz z dachem, który chronił przed wiatrem, deszczem czy śniegiem. Jednak teraz, gdy nowo budowane domu pod miastami to głównie domki jednorodzinne, gdzie mieszkają rodziny niezajmujące się na co dzień pracą w polu, a po prostu mają dom na obrzeżach docelowego miasta, wraz z przyjemnym ogrodem, nie jest potrzebna taka psia ochrona. Jednak da się zauważyć, że coraz więcej osób chętnie buduje budy dla swoich pupili. Oczywiście dotyczy to raczej większych psów, które rzeczywiście spędzają całe dnie w ogródkach obszczekując każdego podejrzanego przechodnia, a nie milusińskich, kanapowych piesków.